Czy jest coś równie ożywczego, jak przyspieszające bicie serca nurkowanie z klifu, dzika adrenalina podczas jazdy na rowerze górskim po nierównych szlakach lub czysta ekstaza
Czy jest coś równie ożywczego, jak przyspieszające bicie serca nurkowanie z klifu, dzika adrenalina podczas jazdy na rowerze górskim po nierównych szlakach lub czysta ekstaza